Kędzierzyńska pediatria wciąż walczy o powrót do zdrowia

2
764
pediatria Kędzierzyn 2017

– Taka wiadomość w Święta? Często bywam z córką na oddziale dziecięcym… i tylko dzięki dr Gmyrek czuję się tam bezpiecznie.. i co teraz? Masakra!!! – tak na portalach społecznościowych reagowali rodzice małych pacjentów, gdy w grudniu ubiegłego roku media poinformowały o złożeniu rezygnacji przez ordynator kędzierzyńskiej pediatrii. Dr Danuta Gmyrek była przez internautów określana jako „najlepszy pediatra na świecie” oraz gwarant właściwej opieki nad przebywającymi w szpitalu dziećmi. Ale nie brakowało też wpisów wyrażających zrozumienie decyzji pani doktor: – Dziwicie się? Od lat pani doktor stara się o remont tego oddziału i maja zarówno ją jak i małych pacjentów w nosie! Na pewno gdzie indziej ją docenią, dla nas niestety strata – pisała jednak z matek. – Nic dziwnego, kto by chciał pracować w takim syfie i tyrać za innych – wtórowała jej inna kobieta.

Od złożenia wypowiedzenia przez dr Gmyrek minęły już dwa miesiące i na razie nie widać oznak zbliżającej się zmiany podjętej przez lekarkę decyzji. Niedawno w mediach pojawiły wielkie nagłówki o „mediacjach”, pomiędzy dyrekcją szpitala a cenioną pediatrą, których miałaby się podjąć kędzierzyńska starosta Małgorzata Tudaj. Postanowiliśmy sprawdzić, na jakim etapie są obecnie owe mediacje i czy są szanse na zatrzymanie dr Gmyrek.

Rzecznik starostwa, do którego napisaliśmy w tej sprawie, skierował nas do dyrektora kędzierzyńskiej lecznicy, zapewniając, iż odpowie on na wszystkie pytania. Marek Staszewski potwierdził, że z inicjatywy starosty Tudaj odbyło się w jej gabinecie spotkanie, w którym oprócz niego, starosty i dr Gmyrek uczestniczyli także dr Dorota Zarańska (zastępca dyrektora ds. medycznych) oraz dr Grzegorz Duszel (lekarz naczelny szpitala). – Spotkania nie można jednak nazwać mediacjami, ponieważ mediacje odbywają się między dwoma skonfliktowanymi stronami, a ja nie oceniam tej sytuacji jako konfliktu pomiędzy pracownikiem a pracodawcą – podkreślał Staszewski. Na prośbę starosty dr Gmyrek miała uzasadnić swoją decyzję o odejściu ze stanowiska w oparciu o dwa główne zagadnienia. Pierwszym z nich są kłopoty kadrowe, a także brak dodatkowego dyżuru pediatrycznego na SOR oraz fakt, iż oddział dziecięcy wciąż znajduje się w osobnym budynku.

Staszewski deklaruje, że zdaje sobie sprawę z problemów, o których mówiła ordynator, ale nie jest w stanie rozwiązać ich z dnia na dzień. Mimo to, zarówno dyrektor jak i pani doktor nie zaprzestali prowadzenia rozmów na temat rozwiązania trudnej sytuacji. Dr Gmyrek obiecała, że jeszcze raz przemyśli swoją decyzję oraz, na prośbę dyrektora placówki, przygotuje swoje propozycje co do dalszego funkcjonowania oddziału. Staszewski zapewnia, że uważnie je przeanalizuje, ale trudno spodziewać się szybkich i radykalnych zmian.

A co jeśli dr Gmyrek nie zmieni zdania i w marcu odejdzie ze szpitala? – Po złożeniu przez panią dr Gmyrek wypowiedzenia (bardzo poważnie traktuję tego typu sytuacje; uważam, że takie decyzje podejmuje się rozważnie) rozpocząłem poszukiwania następcy. Podczas spotkania u pani starosty  poinformowałem, że jeżeli pani dr Gmyrek zmieni swoją decyzję i wycofa swoje wypowiedzenie, to ja oczywiście na to wycofanie wypowiedzenia się zgodzę – powiedział Staszewski. Biorąc jednak pod uwagę fakt, iż na oddziale już w tej chwili brakuje lekarzy, najbliższa przyszłość naszej pediatrii rysuje się jednak niezbyt optymistycznie.

Czytaj również wywiad z dyrektorem Markiem Staszewskim

/kc/
fot. SPZOZ w Kędzierzynie-Koźlu/e-szpital.eu