Umowa z firmą Dragados została zerwana. Kto dokończy budowę zbiornika w Raciborzu?

1
160
Zbiornik przeciwpowodziowy Racibórz

Brak możliwości ukończenia inwestycji w terminie i przy „akceptowalnych” kosztach, nieefektywna współpraca wykonawcy z inwestorem oraz „brak faktycznego i skutecznego zamiaru” wywiązania się z podjętych zobowiązań to główne przyczyny odstąpienia od umowy przez  Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Zarząd wydał oświadczenie, w którym potwierdza odebranie firmie Dragados prawa do kontynuacji prac związanych z budową zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny.

RZGW zapewnia jednak, że konieczność ogłoszenia nowego przetargu nie stanowi zagrożenia dla dalszej realizacji projektu. – Wdrażane są działania, mające na celu zabezpieczenie placu budowy oraz czynione są procedury wyboru nowego wykonawcy – informuje rzeczniczka Zarządu Linda Hofman. – Interes Skarbu Państwa jest należycie zabezpieczony w postaci gwarancji zwrotu zaliczki oraz gwarancji właściwego wykonania umowy – dodaje Hofman.

Wątpliwości, co do prawidłowego przebiegu inwestycji, pojawiły się już kilka miesięcy temu, kiedy wyszło na jaw, że Dragados używał niewłaściwego materiału do budowy wałów przeciwpowodziowych. Do akcji wkroczyła prokuratura, ale do tej pory nikt nie usłyszał zarzutów.

Tymczasem 25 i 26 października w Kuźni Raciborskiej odbędzie się wyjazdowe posiedzenie połączonych komisji sejmowych Ochrony Środowiska i Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. W trakcie wizyty posłowie mają odwiedzić plac budowy raciborskiego zbiornika.

/kc/
fot. Ireneusz Burek