Dyrektor PPZOZ z siedzibą w Wodzisławiu Śl. i Rydułtowach przedstawiła dziś (23.09) swoje pomysły na zarządzanie placówką. Do priorytetów Doroty Kowalskiej należą nowe inwestycje, reorganizacja funkcjonowania izb przyjęć oraz utrzymanie oddziału ginekologiczno-położniczego w Rydułtowach. Wkrótce ma zostać opracowany program medyczny, w którym przedstawiona będzie koncepcja dalszego rozwoju placówki. W pierwszej kolejności z treścią strategii zapoznają się pracownicy szpitala oraz włodarze gmin powiatu wodzisławskiego, rybnickiego i raciborskiego, a następnie zostanie ona zaprezentowania całej społeczności lokalnej.
– Chcemy zatrudniać lekarzy specjalistów, wciąż prowadzimy w tym zakresie rozmowy, na bieżąco zatrudniamy pielęgniarki, chcemy zreorganizować sposób działania izb przyjęć w obu placówkach, tak, aby zmniejszyć koszty ich funkcjonowania i skrócić czas oczekiwania – mówiła Kowalska. – Zależy nam na podnoszeniu jakości oferowanych przez nasz szpital świadczeń.
W związku z tym zakupiono dwa ambulanse, które mają zostać dostarczone w przyszłym tygodniu, a na przyszły rok zaplanowano otworzenie traktu operacyjnego i traktu porodowego w Wodzisławiu.
Największe zainteresowanie budzi jednak sytuacja oddziału ginekologiczno-położniczego w Rydułtowach. – Z naszej strony jest pełna dobra wola, będziemy dalej szukać dróg porozumienia, żeby lekarze, którzy złożyli wypowiedzenia zostali w naszym szpitalu. Przedstawiliśmy lekarzom kilka propozycji rozwiązania tej sytuacji, w tym m.in. zatrudnienie w formie umów cywilno-prawnych – tłumaczyła dyrektor PPZOZ. Jeśli jednak rydułtowscy ginekolodzy nie wycofają swoich wypowiedzeń w grę wchodzi zawieszenie działalności oddziału. – Żaden z planów nie zakłada likwidacji oddziału – podkreślała Dorota Kowalska. – Nawet jeśli pojawi się konieczność zawieszenia jego funkcjonowania, to pomoc dla pacjentek zostanie zabezpieczona. Nie przewidujemy również żadnych zwolnień wśród położnych. Będziemy starać się zaoferować im pracę w zawodzie, a w najgorszym wypadku – zaproponujemy im pracę w innych oddziałach.
W konferencji wziął tez udział wicestarosta Grzegorz Kamiński, którzy podkreślał, że szpital funkcjonuje na razie w warunkach niepewności wynikających ze zmian planowanych przez resort zdrowia. – Czekamy na decyzje ministra zdrowia, ale jednocześnie nie chcemy stać w miejscu – wyjaśniał Kamiński. – Dlatego wszelkie nasze plany tak naprawdę zostanę zweryfikowane dopiero kiedy poznamy koncepcje ministerstwa.
/kc/