Dwukrotnie zatrzymali pijanego kierowcę

4
80
policja.jpg

49-latek nie poprzestał na tym, jak pierwszy raz został złapany na "podwójnym gazie" i jeszcze tego samego dnia wieczorem wpadł ponownie. Grozi mu do dwóch lat więzienia.

 

25 maja około godz. 13.00 radlińscy policjanci otrzymali zgłoszenie o pijanym kierocwy poruszającym się samochodem marki opel. Mundurowi zauważyli pojazd na ulicy Młyńskiej, zaś kierujący był od niego oddalony o około sto metrów. 34-latek przyznał, że po kłótni z partnerką wyszedł z domu i wsiadł do samochodu, ale nie prowadził. Nie potrafił jednak wskazać osoby, która kierowała pojazdem. Mężczyzna miał dwa promile alkoholu we krwi. Pojazd został zabezpieczony przez konkubinę a kierujący pouczony o dalszym toku postępowania.

Tego samego dnia około godz. 19.00 mundurowi pojechali na ulicę Rydułtowską, gdzie według zgłoszenia miał się poruszać ten sam samochós, którego kierujący ma był pod wpływem alkoholu. Policjanci zauważyli skręcającego w ulicę Sokolską opla i zatrzymali go do kontroli. W samochodzie był zatrzymany parę godzin wcześniej 34-latek. Okazało się, że od południa poziom alkoholu wzrósł do ponad 2,5 promili. Z kierującym udano się do komendy i osadzono go w policyjnej izbie wytrzeźwień. Dziś usłyszy zarzuty. Grozi mu do dwóch lat więzienia.

/a/