Wodzisław: mieszkańcy miasta czują się dyskryminowani przez władze

0
100
IMG_5110.JPG

Różnicowanie stawek za wywóz odpadów segregowanych jest niezgodne z Konstytucją – twierdzą mieszkańcy Wodzisławia Śląskiego i domagają się zmiany uchwały.

 

Po przegłosowaniu przez radnych uchwały zaproponowanej przez Prezydenta odnośnie stawek za śmieci obowiązuje stawka za śmieci segregowane 8,30 zł w zabudowie jednorodzinnej i 7,60 zł w zabudowie wielorodzinnej. Od tamtego głosowania ciągle zgrzyta między radnymi oraz mieszkańcami domów i bloków. Ostatnio temat powrócił. Mieszkańcy Gordziska i Wilchw złożyli w tej sprawie skargę. Według mieszkańców uchwała Rady Miasta narusza konstytucję RP, gdyż mieszkańcy są przez nierówno traktowani. Według mieszkańców dzielnic jest to jawna dyskryminacja.

 

Na ostatniej sesji rozgorzała dyskusja na ten temat, gdyż radni zostali wezwani do usunięcia interesu prawnego mieszkańców. Głosy były różne. W obronie mieszkańców zabudowy jednorodzinnej stanęli między innymi radni Jan Zemło, Janusz Wyleżych czy Adam Króliczek. Niektórzy mówili o tym, że ustawa dopuszcza różnicowanie stawek, a inni przyłączyli się do protestu mieszkańców. – Uchwała jest jak najbardziej zgodna z ustawą. Chcę zwrócić uwagę na to, że wówczas gdy realizowany był w naszej gminie przetarg to firma ekspercka nad wszystkim czuwała. Nie można więc stwierdzić, że nasza uchwała jest niezgodna z prawem – tłumaczył naczelnik wydziału ochrony środowiska i gospodarki komunalnej, Tadeusz Dragon. Radni poprosili naczelnika o informację na temat kosztów firmy zajmującej się wywozem śmieci za miesiące lipiec i sierpień. Radni chcą je zobaczyć i zastanowić się nad tym czy nie można byłoby zmienić uchwały i wyrównać stawek.

 

Początkowo miasto broniło się analizą ekonomiczną, z której wynikało że koszty za wywóz śmieci są inne w zabudowie jednorodzinnej i wielorodzinnej. Teraz, kiedy od mieszkańców zaczęły docierać sygnały o tym, że czują się dyskryminowani, władza zmienia zdanie. – Jestem za tym, aby jeszcze raz wrócić do tego tematu i zastanowić się nad zmianą uchwały i ujednoliceniem stawek – mówił zastępca przewodniczącego Rady Miasta, Rafał Połednik.

 

 

Komentarz radnego Jana Zemło – Komitet Wyborczy Wyborców "Wodzisławianie – Ku Przyszłości" (na zdjęciu):

 

Owszem, ustawa dopszucza różnicowanie stawek za wywóz odpadów. Jednak nalezy pamiętać o tym, że opłata za śmieci uiszczana jest w formie podatku, a podatków przecież nie powinno się różnicować. Wiadomo było od początku, że będą protesty. Uchwała, którą podjęliśmy nierówno traktuje mieszkańców, bo opieramy się na wyliczeniach firmy, która podaje transport jako czynnik wpływający na wysokość opłaty. To jest krzywdzące. Protesty pojawiają się nie tylko ze stromy mieszkańców domów jednorodzinnych, ale także ze strony mieszkańców budynków wielorodzinnych. Ci muszą wysłuchiwać od swoich znajomych czy rodziny, że są przez miasto lepiej traktowani. Powinniśmy jeszcze raz to przemyśleć i zastanowić się nad tym, czy nie powinniśmy ujednolicić tych stawek. wobec kontytucji przecież wszyscy jesteśmy równi i nie powinniśmy różnicować tych stawek. Warto także zadbać o worki na odpady segregowane. Dochodzą do mnie głosy, że 25 procent ludzi świadomie nie chce segregować śmieci i płaci wyższą stawkę, bo nie chce kupować worków. Jestem za tym aby wprowadzić jednolitą opłatę.

 

 

/Paulina Krupińska/