Okazuje się, że budowa Parku Rozrywki to nie tylko kłopoty z budową, z pieniędzmi i z upadającymi firmami. Jeszcze przed oddaniem inwestycji do użytku pojawił się problem… z organizacją ruchu. Kłopoty związane z tą ostatnią wydają się być znakiem firmowym w mieście. Złośliwi twierdzą, że miasto zaplanowało inwestycję za blisko 30 milionów złotych, ale chyba nie przemyślało kwestii dojazdu. Do parkingów bowiem zlokalizowanych obok mostu na Matuszczyka nie prowadzi droga, ale ciąg przeznaczony dla pieszo – jezdny (wyłożony charakterystyczną szarą i czerwoną kostką). Tą właśnie drogą będą poruszać się zarówno piesi i rowerzyści i zmotoryzowani Według niektórych mieszkańców osiedla XXX lecia, może to rodzić trudności z komunikacją. Kierowcy samochodów bowiem będą musieli poradzić sobie ze zjazdem z ulicy Matuszczyka, a później skrętem w lewo (przecinając pas ruchu) i z innymi użytkownikami ruchu. W dodatku nowo powstałe skrzyżowanie może być kolizyjne, ponieważ osoba chcąca dostać się do parkingów skręcając w lewo, będzie musiała ustąpić pierwszeństwa osobom wyjeżdżającym z umiejscowionego powyżej parkingu jak i osobom wyjeżdżającym z osiedla. W tym miejscu natomiast widoczność jest ograniczona. Istnieje ponadto niebezpieczeństwo, że przy większym natężeniu ruchu może dojść do zakorkowania ulicy od strony ronda. Z tego powodu niektórzy woleliby widzieć wjazd na teren rodzinnego parku rodzinnego w tym miejscu, w którym aktualnie znajduje się… wyjazd, czyli bezpośrednio od strony ulicy Matuszczyka. To rozwiązanie jednak również ma swoje minusy. Najważniejszym z nich jest wzrost zagrożenia bezpieczeństwa ruchu, ponieważ na stosunkowo małej przestrzeni kierowca musiałby wykonać cały szereg manewrów. W dodatku sygnalizacja manewrów mogłaby być źle odczytana przez część kierowców. Wjazd na drogę osiedlową i wyjazd z parku na Matuszczyka są oddalone od siebie raptem o kilka metrów. Mogłoby powodować sytuację, w której nie do końca byłoby wiadomo, w którą drogę chciałby skręcić kierowca. Urzędnicy ze starostwa wskazują ponadto, że zastosowanie takiego rozwiązania uniemożliwiałoby wykonanie manewru skrętu w lewo osobom, które poruszałyby się ulicą Matuszczyka od strony ulicy Pszowskiej. Według starostwa wjazd do Parku drogą osiedlową a później również ciągiem pieszo – jezdnym jest rozwiązanie zapewniającym większe bezpieczeństwo. Według tej opinii elementem, który zmniejsza poziom zagrożenia jest chociażby ustanowienie w tym miejscu strefy zamieszkania, co powoduje, że samochody powinny poruszać się z prędkością 20 km/h. Ponadto przed wyjazdem na ulicę Matuszczyka ustawiono znak B-20 „Stop” nakazujący bezwzględne zatrzymanie pojazdu. Urząd Miasta natomiast zauważa, że rozwiązania związane z dojazdem do samego Rodzinnego Parku Rozrywki wynikały z samego projektu inwestycji. Patrycja Samson z wodzisławskiego ratusza powiedziała nam: – Projekt zakładał takie właśnie rozwiązania organizacyjne jeśli chodzi o ruch dojazdowy i wyjazdowy z Parku. Z uwagi na bezpieczeństwo, nie lokalizuje się bowiem skrzyżowań w tak bliskiej odległości, aby uniknąć sytuacji niebezpiecznych, stąd też takie rozmieszczenie wjazdu i wyjazdu z Rodzinnego Parku Rozrywki. Takie rozwiązanie zostało zaakceptowane przez Starostwo Powiatowe, które zarządza drogami publicznymi.
Leszek Iwulski