„Kierunek Loslau” – spotkanie w wodzisławskim Muzeum

2
198
wodzisław, muzeum

– Nam nie wolno zapomnieć o tamtych wydarzeniach. To jest nasze zobowiązanie, żeby o tym mówić, o tej historii przypominać, te historię czcić i pielęgnować – powiedział prezydent Mieczysław Kieca witając gości zebranych w sali wodzisławskiego Muzeum Miejskiego. Spotkanie poświęcone najnowszej publikacji na temat tzw. Marszu Śmierci zorganizowano w 77. rocznicę wybuchu II wojny światowej, m.in. po to, by podkreślić ciągłość historii. Z tego powodu przypomniano także, że wiele osób z naszego regionu trafiało do obozów dlatego, że 20 lat wcześniej walczyły w Powstaniach Śląskich.

W spotkaniu uczestniczyli zarówno krewni osób, które przeżyły pobyt w Auschwitz i sam marsz, jak i bliscy tych, którzy pomagali więźniom. – Jesteśmy tym ludziom winni pamięć o tym, co się tu wydarzyło, ale także odpowiedzialność za naszą małą ojczyznę. Mamy teraz wolność, ale oznacza ona również odpowiedzialność – mówił prezydent miasta.

Autorzy książki omówili pokrótce każdy z dziewięciu rozdziałów publikacji, Możemy w niej zatem przeczytać artykuł archeolog Małgorzaty Grupy, która prowadziła badania na terenie dawnego obozu. Jak podkreślał Piotr Hojka z wodzisławskiego Muzeum, informacje zawarte w tym tekście nie były wcześniej publikowane. Jan Delowicz z Muzeum w Żorach opowiedział z kolei o tym, jak podczas wizyty w Yad Vashem spotkał byłego więźnia, który właśnie w Żorach spędził jedną z nocy podczas pamiętnego marszu. Należy bowiem pamiętać, że ewakuowani z Auschwitz więźniowie maszerowali kilkoma trasami.

Książka wydana we współpracy z Urzędem Miasta w Wodzisławiu Śl. jest dostępna w siedzibie Miejskiego Muzeum. Warto dodać, że biorąc pod uwagę zakres tematyczny i skalę badań, które przeprowadzono podczas pisania każdego z rozdziałów, „Kierunek Loslau” jest pozycją wyjątkową i zasługującą na uważną lekturę.

/kc/